Pamiętaj o mnie, gdy będziesz wypełniał swój PIT!

Pamiętaj o mnie, gdy będziesz wypełniał swój PIT!
Możesz skorzystać z darmowego programu do rozliczeń pit! (KLIKNUJ W ZDJĘCIE POWYŻEJ!) Pamiętaj, by wpisac symbol Filipka i jego imię i nazwisko: Biegała Filip 30/b! TYLKO WTEDY PIENIĄŻKI TRAFIĄ NA SUBKONTO FILIPKA!!!

czwartek, 24 lutego 2011

Delfinoterapia!!!

Kilka tygodni temu poznałam wspaniałego chłopca. Rozmawialiśmy sobie o lesie w którym mieszka, kolegach, szkole. Byłam trochę zdenerwowana, bo czekałam na spotkanie z bratem tego chłopca, który ma autyzm. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu okazało się, że właśnie rozmawiam z tym chłopcem na którego czekam. SZOK!!!! Na moje oko nie ma najmniejszej cechy autyzmu. Mówi, nie jest skrępowany nową osobą w domu (mną)!!!! SZOK!!!
Po długiej rozmowie z mamą chłopca okazało się, że przełomem w terapii była delfinoterapia. Byli 2 razy w delfinarium i za każdym razem jeszcze w trakcie trwania turnusu widzieli duże zmiany w chłopcu!!!! Chyba powinnam znowu napisać: SZOK!!!, bo nigdy nie wyobrażałam sobie jak tak na prawdę może funkcjonować autysta. Zawsze marzyłam o tym, gdzieś się czytało, że autysta skończył studia, ożenił się itp., ale zawsze dla mnie było to gdzieś za mgłą, jakbym nie dowierzała, że jest to możliwe. Teraz mam dowód, że to co czuję, jak może funkcjonować w przyszłości Filip jest prawdą. To może się stać.I TAK BĘDZIE!!! Mój mąż oczywiście nie wierzy. Taki niewierny Tomasz. Będzie musiał uwierzyć, jak sam pozna tego chłopca, bo jesteśmy do nich zaproszeni. I pojedziemy!
Postanowiliśmy bynajmniej spróbować uzbierać środki na to, by móc zabrać Filipka do delfinarium w Turcji. Turcja jest takim optymalnym miejscem - cenowo, bo oczywiście można znaleźć tańszą delfinoterapię, ale np. Krym odpada, bo tylko na 10 min. dziennie dziecko spotyka się z delfinem, bardzo mało!!! Filadelfia natomiast jest ośrodkiem najbardziej polecanym, gdyż dziecko pracuje w klasie np. nad mową, a potem w trakcie kontaktu z delfinem, który trwa od 30-45 min. też pracuje nad mową, nie jest to tylko głaskanie i przytulanie.
Są też w samej Turcji delfinaria tańsze, niż to które wstępnie wybrałam, ale delfiny wykorzystywane są też do innych celów, są szkolone do pokazów, a to bardzo męczy delfiny i mogą nie mieć takiej zdolności terapeutycznej.
Zdecydowaliśmy się na delfinki, ale proszę wierzyć, że jest to decyzja bardzo przemyślana pod różnymi względami. Przecież nie każde dziecko reaguje tak samo. Zrobiliśmy analizę z wszystkich lat, w których Filip był poddawany różnym terapiom. Doszliśmy do wniosku, że Filip zawsze fajnie reagował na zwierzęta. Na pierwszym turnusie rehabilitacyjny w Zabajce podczas pierwszych zajęć z dogoterapii tak bał się psa, że nie chciał wejść do gabinetu. Gdy wyjeżdżaliśmy po dwóch tygodniach do domu Filip prowadził psa na smyczy, karmił z ręki. To było kilka miesięcy po diagnozie i pierwsze otwarcie się Filipa na kogoś z zewnątrz. Tuż po powrocie do domu jechaliśmy do Piły po naszego labradora Larego!!! Do dziś Lary to najlepszy przyjaciel Filipka!!!
W trakcie turnusów w Zabajce Filipek miał też hipoterapię. Koników też się bał i też bardzo szybko przezwyciężył swój lęk. Na koniach pojawił się pierwszy raz kontakt wzrokowy i co było dla mnie bardzo ważne, Filip pokazał mi, że jest do mnie przywiązany, bo gdy oddalał się na koniu to szukał mnie wzrokiem i nawiązywał kontakt wzrokowy. W ogóle po pierwszym turnusie, a ja myślę, że bardzo ważny był właśnie ten kontakt ze zwierzętami, Filip zaczął rozumieć. Wcześniej jak mówiłam daj kubek, to musiałam mu ten kubek pokazać na zdjęciu, bo nie rozumiał co ja od niego chcę. Po turnusie to rozumienie stało się bardzo naturalne i zaczęło się rozwijać.
Wodę Filip też uwielbia, mógłby całe lato spędzić na plaży, w basenie, w wannie. Kocha wodę i woda, że woda go wycisza. Dlatego doszliśmy do wniosku, że warto spróbować, bo jest ogromna szansa, że na delfiny zareaguje równie pozytywnie.
Puszczam mu zresztą w domu muzykę delfinów i słucha uważnie, bawi się, nie jest wtedy pobudzony. Nigdy jednak nie pozwolił włączyć muzyki w stylu: szmer strumyka, odgłosy lasu, bo to go drażniło, robił się nerwowy (całkiem to rozumiem, na mnie ta muzyka też tak działa). Puszczam mu też na youtubie filmiki z delfinami - patrzy jak zaczarowany. Mam pewność, że delfiny będą przełomem w terapii Filipka. Proszę, pomóżcie man zebrać potrzebną kwotę!!!


6 komentarzy:

  1. Powodzenia!
    Przyznam sie szczerze, ze tez myuslalam nad delfinoerapia. Jak zaczelam o niej czytac, bylam strasznie napalona, ale potem szare komorki przezwyciezyly emocje i doszlam do wniosku, ze szkoda pieniedzy ;) wierze, ze delfiny moga doprowadzic do pewnego przelomu, ale watpie, zeby jeden turnus naprawde wiele zmienil. Dla mnie wiekszy sens ma cos, co trwa znacznie dluzej, wowczas i efekty sa bardziej trwale. Dlatego mlody chodzi na konie. Mamy fantastyczna pania, ktora swietnie sie zna na roznych zagadnieniach (nawet nie wiem, ile ma roznych dyplomow, bo choc jest po 50-tce, caly czas sie uczy). Nie jest to tylko nazda na koniu, bo zima na koniu prawie nie siedzial, ale wlasnie kontakt ze zwierzetami. Zwierzeta nie maja zadnych oczekiwan, wymagan, nie oceniaja, co pozwala dziecku zupelnie sie odprezyc i pokazac kim naprawde jest;) Zmiany u Kaspra obserwujemy we wrecz zastraszajacym tempie. To nie to samo bezradne, niepewne siebie dziecko, co we wrzesniu, zanim zaczal terapie.
    Jeszcze jedno. Doskonale rozumiem twoj entuzjazm, ale pamietaj, autyzm autyzmowi nierowny i nie wiesz, z jakim potencjalem zaczynal wspomniany chlopiec. Nie oczekuj, ze Filip bedzie po delfinach taki sam, bo mozesz sie bolesnie zawiesc. Nie zaprzeczam, ze Filim ma potencjal, bo mysle, ze ma naprawde spory, ale pamietaj, ze na autyzm nie ma cudownego leku. Idealna terapia to ta, ktora odpowiada na potrzeby dziecka i nie w kazdym wypadku sa to delfiny. No, ale naprawde mam nadzieje, ze jednak dla Filipa bedzie to cos fajnego i uda wam sie wyjechac.

    OdpowiedzUsuń
  2. witam mam wielką prozbe wlasnie sie dowiedzialem o delfinach mam syna 3 letniego z autyzmem chcial bym sie dowiedziec wiecej o tej terapi alboo jakis kontakt gdzie mozna zapisac sie na terapie z delfinami prosze o kontakt ludzi którzy juz mieli cos takiego obecnie przebywam w danni ale jesli ktos napisze mi smsa ze ma kontakkt z klinika delfinarią oddzwonie oto moje nr tel dk 004550191713 pl. 889825251 albo na e meila acze@poczta.onet.pl dziekuje bardzo za kazda pomoc i naprawde bede wdzieczny pozdrawiam i dziekuje

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,
    otóż też mam problem z synkiem gdyż choruje na autyzm ma 5 lat.
    Proszę o kontakt : emi0196@wp.p
    Bardzo proszę o pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę o pomoc.
    Mam synka 5 letniego z autyzmem.
    Mój e-mail : emi0196@wp.pl
    Chciałabym się pare rzeczy dowiedzieć na temat delfinoterapii.

    OdpowiedzUsuń
  5. witam, jestem tatą 4,5letniego chłopca z autyzmem. myślimy o delfinoterapii, przeczytałem że macie już doświadczenie w tej kwestii. bardzo bym prosił o kontakt mailowy na g.kijoch@op.pl. mam sporo pytań skierowanych do rodzica takiego jak ja- nie do terapeuty. chodzi mi o spostrzeżenia z terapii. będę wdzięczny za kontakt. pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. Grzegorz

    OdpowiedzUsuń
  6. ONI ORGANIZUJĄ TURNUSY http://www.delfinarium.cba.pl/ , JA SIE WYBIERAM Z SYNEM 1-11 KWIETNIA;)) moj mail: emma_ns@interia.pl

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, jeśli blog podoba Ci się, prosze napisz coś miłego, jeśli chcesz krytykować - odejdź bez słowa. ten blog jest dla Filipka - może keidyś sam go przeczyta! dziękuję i pozdrawiam

Beata ,mama Filipka