Pamiętaj o mnie, gdy będziesz wypełniał swój PIT!

Pamiętaj o mnie, gdy będziesz wypełniał swój PIT!
Możesz skorzystać z darmowego programu do rozliczeń pit! (KLIKNUJ W ZDJĘCIE POWYŻEJ!) Pamiętaj, by wpisac symbol Filipka i jego imię i nazwisko: Biegała Filip 30/b! TYLKO WTEDY PIENIĄŻKI TRAFIĄ NA SUBKONTO FILIPKA!!!

czwartek, 10 lutego 2011

Problemy z układem przedsionkowym.

Najpierw o tym, co to jest układ przedsionkowy ( ze strony: http://www.pion.pl/index.php?page=edukacja&art=1142&cat=153 )

"Układ przedsionkowy (westybularny) jest odpowiedzialny za równowagę (harmonię ruchów) naszego ciała niezależnie od okoliczności, a został opisany przez anatoma francuskiego Marie Jean Pierre’a Flourensa w roku 1824.

Układ przedsionkowy ma za podstawowe zadanie kształtować nasze relacje z siłą grawitacji. Rozwój tego układu zaczyna się w pierwszych tygodniach życia płodowego i jest wspomagany przez ruchy ciała matki w różnych codziennych czynnościach. Po urodzeniu się dziecko aktywnie przeciwdziała sile ciężkości ułożone na brzuchu, następnie unosi głowę i utrzymuje głowę w różnych pozycjach. Kontrola ruchów głowy umożliwia ruchy symetryczne ramion, równowagę bioder (prawidłowe siedzenie z podparciem lub bez, na taborecie, przy ognisku, na piasku), równowagę stawów kolanowych (stanie z podparciem, samodzielne stanie), stawów skokowych (przenoszenie ciężaru ciała z jednej nogi na drugą).

Układ przedsionkowy zbudowany jest z łagiewki, woreczka i trzech kanałów półkolistych wypełnionych otolitami. Prawidłowo funkcjonujący układ przedsionkowy zapewnia nam stabilność w różnych pozycjach (czworaki, klęczki, stanie na rękach, stanie na jednej nodze), swobodę, płynność i piękno ruchu. Poczucie i pewność równowagi pozwalają nam dostosować pozycję odpowiednio do siły grawitacji (wchodząc na pagórek utrzymujemy postawę nieco pochyloną, schodząc odchylamy się, na ruchomym mostku idziemy szeroko posuwając nogi, po nierównej powierzchni schodzimy do niższych pozycji – czworaki, czołganie).

Receptory układu przedsionkowego są najbardziej czułe ze wszystkich zmysłów (muszą reagować szybko) i działają niezależnie od naszej woli sterując ułożeniem naszego ciała w przestrzeni i utrzymując stałość obrazu (zapewniają kompensację ruchu ciała, aby obserwowany obiekt był widoczny).

Układ przedsionkowy wpływa na napięcie mięśni ciała i utrzymuje odpowiednie napięcie gałek ocznych i szyi, utrzymuje prawidłowe odruchy posturalne i kształtuje reakcje równoważne (przemieszczanie środka ciężkości naszego ciała).

Aby dobrze wykonać zadanie np. „czytanie” musimy przyjąć prawidłową pozycję (stanie na jednej nodze? siedzenie na stołku? chyba usiądziemy lub położymy się wygodnie) i w odpowiednim dla nas tempie będziemy przesuwać gałki oczne. I jeszcze analizować będziemy przeczytaną treść. Żeby czynność miała sens musimy zaangażować naszą uwagę (twór siatkowaty).

Układ przedsionkowy daje nam informacje z zakresu orientacji w przestrzeni dając punkt odniesienia (duży budynek, drzewo, pomnik). Gdy przechodzimy nad urwiskiem nasza uwaga jest skupiona na tym, żeby nie spaść, powoli stawiamy kroki (nie odrywając nóg od podłoża ręce przesuwamy trzymając się ściany). Układ przedsionkowy angażuje wszystkie nasze zmysły w przejście na bezpieczne miejsce. W trakcie wykonywania tego zadania czulibyśmy się zagrożeni, a emocje ujawniłyby się w postaci krzyku, płaczu, szorstkiego zachowania, a ręce i nogi długo po zdarzeniu trzęsłyby się ze strachu i zmęczenia.

Układ przedsionkowy ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju mowy i emisji głosu. Wadliwie funkcjonujący układ przedsionkowy to niepewność ruchowa albo ciągle wirujący, skaczący lub kołyszący się „człowiek bez wyłącznika”. Prawidłowo działający układ przedsionkowy sprawia, że nie wiemy o jego istnieniu. Układ przedsionkowy nieodpowiednio stymulowany zaburza proces uczenia się, organizację zadania (odrabianie lekcji), a także rozumienie i skupienie uwagi (domena tworu siatkowatego). Twór siatkowaty to system alarmowy naszego organizmu, odpowiada za 4 fazy zmysłowej rejestracji: sen, przebudzenie, czujność i uwagę."

To, że u Filipa jest problem z tym układem wiedzieliśmy od dawna i zawsze coś robiliśmy w tym kierunku. Najpierw integracja sensoryczna, teraz handle. Jednak w ostatnim czasie objawy tak sie nasiliły, że ciężko jest pracować z Filipem. Nie wiem, dlaczego nastąpiło takie pogorszenie, czy to jeszcze efekt Tomatisa, czy coś innego. Objawy jakie obserwujemy to silne pobudzenie, ciągłe bieganie, wchodzenie na wysokości (komody, stoły) zeskakiwanie z nich, kręcenie sie wokół własnej osi i bardzo silne stymulacje głosowe. Raz wydaje dźwięki przypominające szczekanie, innym razem słychać charczenie. Ma do tego odloty, tak jakby zamykał sie w tych swoich stymulacjach.
Wczoraj ( w środę) byliśmy w Warszawie u naszej terapeutki Marii i po obserwacji Filipa kazała nam zatrzymać wszelkie działania terapeutyczne. Mamy skupić się głównie na wyciszeniu ukł. przedsionkowego, bo praca w tej chwili jest bardzo cięzka. Główne zalecenie to spacery. Chodzi o to, by wprowadzić Filipowi rytm. Dzisiaj byliśmy na pierwszym takim spacerze, który trwał ok. 20 minut. Wygląda to tak, że 20 sek. biegniemy (za rękę), 20 sek. maszerujemy. Żeby głupio nie wyglądać na ulicy poszliśmy na boisko sportowe niedaleko domu. Przez cała drogę Filip mocno sie stymulował, cały czas wydawał jakieś dziwne dźwięki i machał ręką. Przy trzeciej zmianie tempa z biegu na marsz zaczął mnie monitorować, patrzeć mi na twarz, szukał u mnie sygnału kiedy znowu będzie zmiana. Tego się kompletnie nie spodziewałam, zaskoczył mnie ten spacer.

W sobotę jadę na szkolenie z terapii taktylnej do Bydgoszczy. Mam nadzieję, że będę mogła w ten sposób pomóc Filipowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku, jeśli blog podoba Ci się, prosze napisz coś miłego, jeśli chcesz krytykować - odejdź bez słowa. ten blog jest dla Filipka - może keidyś sam go przeczyta! dziękuję i pozdrawiam

Beata ,mama Filipka