KOMÓRKI MACIERZYSTE SZANSĄ DLA FILIPA!
Filip w lipcu skończy 13 lat, a jego autyzmem żyjemy już 11. Każdy dzień to wyzwanie, nigdy nie wiemy co nam przyniesie. Filip chodzi do 4 klasy Szkoły Podstawowej Specjalnej i jest w niej bardzo szczęśliwy. Filip przez te 11 lat bardzo dużo przeszedł: chorował na boreliozę, toksokarozę, jersiniozę, wielomiesięczne leczenie antybiotykami zniszczyło jego przewód pokarmowy, powodując okropny ból. Całe leczenie trwało ok. 2 lat, ale syn poradził sobie z przeszkodami. Miał dużo pracy, by nadrobić stracony czas w szkole i na terapiach, jednak i z tym poradził sobie świetnie. Przez te 11 lat Filip poddawany był ciągłym terapiom: logopedycznej, Integracji Sensorycznej, treningom słuchowym Tomatisa, terapii pedagogicznej, psychologicznej itp. Dwukrotnie syn wziął udział w delfinoterapii na Krymie i to był przełom we wszystkich terapiach, które syn miał do tej pory. Z 1 wyjazdu na Krym w 2011r. wróciłam z dzieckiem, które z niemówiącego stało się mówiące!!! Cały sukces delfinoterapii polega na tym, że delfin dotyka głowy dziecka, skanuje, czyli szuka uszkodzonego miejsca w mózgu i tam wysyła swoje echo-fale. U Filipka od 1 dnia terapii delfin dotykał miejsca, gdzie w mózgu ulokowane są ośrodki mowy. To spowodowało, że jeszcze w trakcie turnusu syn zaczął mówić. Jego mowa nadal jest uboga, mówi nam o tym czego potrzebuje, ale jesteśmy przekonani, że to jeszcze nie jest wszystko, co może się wydarzyć. Dlatego właśnie postanowiliśmy, że spróbujemy leczenia mezenchymalnymi komórkami macierzystymi z Galarety Whartona. Komórki macierzyste to szansa dla osób z chorobami neurologicznymi. Podanie ich ma spowodować odnowienie neuronów w mózgu, dzięki czemu poprawi się przepływ impulsów. U dzieci, które już są w trakcie tej nowej terapii obserwuje się znaczne zmniejszenie nadpobudliwości, większe możliwości przyswajania nowego materiału i rozwój mowy! Musimy spróbować, jeśli nie dla naszego syna, to dla tych dzieci, które dopiero się urodziły i będą miały podobne problemy jak nasz syn. Koszty terapii (5 podań) to 43000zł!!! Wstępny termin pierwszego podania to maj 2015r., czyli mamy bardzo mało czasu, a na razie nie mamy nic środków na ten del. Do tego dochodzą koszty pobytu w szpitalu (ok. 600zł za dobę). Komórki macierzyste to szansa dla naszego syna i innych dzieci! Prosimy o pomoc i z góry dziękujemy!!!
Z poważaniem
Rodzice Filipa
Pomóc Filipkowi można na wiele sposobów, również wpłacając pieniądze na subkonto Fundacji:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”,ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa Nr rach.: 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660 z dopiskiem: Biegała Filip, 9860
lub
Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym SŁONECZKO, Stawnica 33, 77-400 Złotów, SBL ZAKRZEWO 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 koniecznie z dopiskiem:
Na rehabilitację Filipa Biegała 30/b.
Dziękujemy!!!
Zapraszamy na stronę Filipa na facebooku:
oraz bazarek na którym można licytować przedmioty z których dochód zostanie przeznaczony na leczenie komórkami:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, jeśli blog podoba Ci się, prosze napisz coś miłego, jeśli chcesz krytykować - odejdź bez słowa. ten blog jest dla Filipka - może keidyś sam go przeczyta! dziękuję i pozdrawiam
Beata ,mama Filipka