Pamiętaj o mnie, gdy będziesz wypełniał swój PIT!

Pamiętaj o mnie, gdy będziesz wypełniał swój PIT!
Możesz skorzystać z darmowego programu do rozliczeń pit! (KLIKNUJ W ZDJĘCIE POWYŻEJ!) Pamiętaj, by wpisac symbol Filipka i jego imię i nazwisko: Biegała Filip 30/b! TYLKO WTEDY PIENIĄŻKI TRAFIĄ NA SUBKONTO FILIPKA!!!

środa, 3 lutego 2016

Po długim czasie...

Nie wierzyłam do dzisiaj, że coś takiego kiedyś napiszę, ale autyzm to pikuś! Tak. Własnie :) A dlaczego? Bo okazało się, ze mierzymy się z większym draniem niż autyzm, a mianowicie z boreliozą. Zaczęło się w 2008 roku, lekarze po krótkiej antybiotykoterapii orzekli, że Filip jest zdrowy. I super! Przez długi czas w to wierzyłam, jednak od jakiegoś czasu zmagaliśmy sie z nasiloną agresją, która była  - jak sie teraz okazało - wynikiem bólu. Takiego bólu, z którym Filip nie może sobie poradzić. Bolą go mięśnie, bądź też stawy albo kości. Nie wiemy, bo on sam nie umie nam tego powiedzieć. Pokazuje na ręce, czasem na nogi. Cierpi strasznie, a my nie wiemy jak mu pomóc. W listopadzie i grudniu brał antybiotyk tzw. pulsy, czyli 5 dni antybiotyku, 5 dni przerwy i tak w sumie 5 serii. Układ pokarmowy dał szybko o sobie znać, odezwał się refluks, szybko weszła candida. Wierzyliśmy, ze będzie tak, jak mówił lekarz, że da się to w ten sposób wyleczyć. Niestety. Przyszły wyniki badań i borelioza nadal jest :( Parametry nawet nie drgnęły. Teraz zaleca się wielomiesięczną antybiotykoterapię różnymi lekami przez wiele miesięcy.  Niektórzy pacjenci przyjmują je nawet 2 lata. Na to się nie zgodzę, bo co z przewodem pokarmowym? I tak Filip ma niedowagę, nie wiem co by było po kolejnych antybiotykach. Szukamy na razie innych metod, jakis alternatywnych, tak, by jak najmniej ucierpiał Filip, bo (i tu mamy dobre wieści!!!): synuś robi tak duże postępy w terapii, ze w grudniu po badaniach w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej orzeczono, iż należy zmienić orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, bo nie ma już niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, a w stopniu lekkim!!!! Ogromne zaskoczenie i dużo zmian w związku z tym, ale o tym innym razem!

Długo mnie tu nie było, byłam zwyczajnie zmęczona wieloma rzeczami, ale teraz będę częściej. Zapraszam na stronę Filipa na fb, tam jestem troszkę częściej :)

Filip na FB










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku, jeśli blog podoba Ci się, prosze napisz coś miłego, jeśli chcesz krytykować - odejdź bez słowa. ten blog jest dla Filipka - może keidyś sam go przeczyta! dziękuję i pozdrawiam

Beata ,mama Filipka