wtorek, 22 marca 2011
Uczymy sie matematyki!!!
Tajemnicą jest dla mnie, jaki jest powód tego, że Filipek nie chce pracować w książkach i zeszytach. Może za mała czcionka, nie wiem....
Jedno jest pewne, pracować musimy, Filip musi w końcu nabrać nawyku odrabiania lekcji. Stan Filipka się poprawił, jest trochę spokojniejszy, mniej biega, chociaż wciąż nie może usiedzieć na miejscu. Czasami to śmiać mi się chce, jak widzę, jak siedzi na krześle, a mimo to tak okręca krzesłem, które stoi na 1 nodze. Nie wiem, jak on to robi.
Znalazłam sposób na to,by mimo wszystko ćwiczyć z Filipem. Pracujemy przy tablicy. Najpierw tablica wisiała na ścianie, teraz biorę ją do pokoju, kładę na stół i tam sobie piszemy. Chodzi przede wszystkim o wyrobienie nawyku pracy przy stole i pewnej systematyczności.
Mam nadzieję, że z czasem będziemy mogli odłożyć tablicę i przejść do pracy na np. dużych arkuszach papieru, stopniowo zmniejszając wielkość papieru, aż do zeszytu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, jeśli blog podoba Ci się, prosze napisz coś miłego, jeśli chcesz krytykować - odejdź bez słowa. ten blog jest dla Filipka - może keidyś sam go przeczyta! dziękuję i pozdrawiam
Beata ,mama Filipka